Traugutta, hotel "Grand"), Ciechanowiec. Janusz Gajos stoi oniemiały w ciemnej sali kinowej. Przed oczami ma widok niezwykły. Na ekranie zbuntowani aktorzy nie chcą dalej grać swych fałszywych, ogłupiających ról. Próbują im w tym przeszkodzić histeryczne, pełne paniki reprymendy, dobiegające z widowni.
Wokół kina gromadzą się tłumy, odpowiednie władze i służby zastanawiają się co począć w tej skomplikowanej sytuacji. Przybywa także cenzor Rabkiewicz (Janusz Gajos), mężczyzna dobiegający pięćdziesiątki, ongiś krytyk literacki, dziennikarz.
qQQnzyt.